47.MIŁOŚĆ – WIĘZIĄ MAŁŻEŃSTWA

Tekst przewodni: 1 Moj. 2:24
„Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.” (1 Moj. 2,24 BW).

1. Jak bliska więź łączy kochających się małżonków? 1 Mjż 2,23.24

„I rzekł Adam: Toć teraz jest kość z kości moich, i ciało z ciała mego; dla tegoż będzie nazwana mężatką, bo ona z męża wzięta jest. Przetoż opuści człowiek ojca swego i matkę swoję, a przyłączy się do żony swojej, i będą jednem ciałem.” (1 Mjż 2,23.24 BG);

„Ten powiedział: Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mojego ciała. Będzie się nazywać 'niewiasta', gdyż została wzięta z mężczyzny. Dlatego mężczyzna opuszcza ojca i matkę i łączy się z niewiastą tak ściśle, że odtąd stanowią jedno ciało.” (1 Mjż 2,23.24 BR);

„I rzekł Adam: „To teraz kość z kości moich i ciało z ciała mego; tę będą zwać Mężyną, bo z męża wzięta jest." Przeto opuści człowiek ojca swego i matkę, a przyłączy się do żony swej, i będą dwoje w jednym ciele.” (1 Mjż 2,23.24 JW);

„I rzekł człowiek: ‘Tym razem jest to kość z kości moich, i ciało z ciała mojego; tę nazywać mężatką, bo z męża wzięta ona!’. Przeto opuszcza mąż ojca swojego i matkę swoją, a łączy się z żoną swoją, i stają się ciałem jednem.” (1 Mjż 2,23.24 Tora I.Cylkowa).

2. Jakie stanowisko winni zająć małżonkowie wobec siebie i wszystkich spraw życia, i co jest szczególnie istotnym elementem w tworzeniu szczęśliwego ogniska domowego? Rut 1,16.17; por. Am 3,3

„Ale Rut odpowiedziała:
- Nie przymuszaj mnie, bym cię opuściła i odeszła od ciebie: Gdziekolwiek pójdziesz ty, i ja tam pójdę, gdzie ty będziesz przebywać, tam i ja chcę zamieszkać; lud twój ludem moim. a Bóg twój Bogiem moim. Gdzie ty umrzesz, tam i ja, i tam będę pochowana. Niechaj tak mi uczyni Jahwe i niechaj to silnie potwierdzi, że tylko śmierć może nas rozdzielić!” (Rut 1,16.17 BP);

„Ale Rut odpowiedziała: Nie nalegaj, żebym cię opuściła i odeszła daleko od ciebie. Pragnę bowiem pójść, dokąd ty pójdziesz, i pozostać tam, gdzie ty pozostaniesz. Chcę, żeby twój lud był moim ludem, a twój Bóg - moim Bogiem. Gdzie ty umrzesz, tam ja pragnę i umrzeć, i być pochowaną. Niech Jahwe ześle na mnie wszystko, co najgorsze, jeśli cokolwiek prócz śmierci będzie w stanie oddzielić mnie od ciebie.” (Rut 1,16.17 BR);

„Ona odpowiedziała: ‘Nie sprzeciwiaj mi się, abym cię musiała opuścić i odejść, bo gdziekolwiek się obrócisz, pójdę, a gdzie będziesz mieszkać, i ja razem mieszkać będę. Lud twój, lud mój; a Bóg twój, Bóg mój.
Która ziemia ciebie umarłą przyjmie, na tej umrę i tamże miejsce pogrzebu otrzymam. To mi niech uczyni Pan i to niech przyczyni, jeśli nie sama śmierć mnie i ciebie rozłączy!’.” (Rut 1,16.17 JW);

„Ale Ruth odparła: Nie nalegaj na mnie abym, cię opuściła i powróciła, a nie szła za tobą! Albowiem dokądkolwiek pójdziesz, tam i ja pójdę, a gdziekolwiek pozostaniesz tam i ja pozostanę. Lud twój jest moim ludem, a Bóg twój moim Bogiem; Gdzie ty umrzesz tam i ja umrę i tam pochowaną będę: Tak niechaj uczyni mi Wiekuisty i tak niechaj nadal uczyni – tylko śmierć rozłączy mnie z tobą!” (Rut 1,16.17 I.Cylkowa);

„Ale Rut powiedziała: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła i nie szła za tobą. Bo tam, gdzie ty pójdziesz – ja pójdę. I gdzie ty będziesz nocować – ja zanocuję. Twój naród jest moim narodem, a twój Bóg jest moim Bogiem. Gdzie ty umrzesz – tam ja umrę i tam będę pochowana. Niech Bóg ześle to na mnie, a nawet jeszcze więcej, bo [tylko] śmierć oddzieli mnie od ciebie.” (Rut 1,16.17 E.Gordon i S.Pecaric);

„Czy może dwóch kroczyć razem bez uzgodnienia dróg?” (Am 3,3 BP);

„Izali dwa społem pójdą nie zgodziwszy się?” (Am 3,3 BG);

„Czyż wędruje dwu razem, jeśli się wzajem nie znają?” (Am 3,3 BT);

„- Czy pójdą dwaj razem, jeśli się nie zgodzą ?” (Am 3,3 JW).

Uwaga: Chociaż słowa te padły w innej sytuacji, to jednak opisują w sposób niemal idealny istotę i błogosławieństwa związku małżeńskiego. Nie może być wątpliwości, że tę wierność i oddanie Rut przeniosła na swego męża, Boaza (Rut 4,13-17).

Do uwagi:
„Wziął tedy Booz do siebie Rut, która stała się jego żoną. A gdy wszedł do niej, Jahwe użyczył jej łaski, poczęła i zrodziła syna. Wtedy rzekły niewiasty do Noemi:
- Niech będzie uwielbiony Jahwe, który dziś sprawił, że nie będziesz bez wybawiciela, a jego imię będzie czczone w Izraelu. On będzie ci pociechą i podporą twojej starości. Zrodziła go bowiem synowa twoja, która cię kocha i więcej znaczy dla ciebie niżeli siedmiu synów.
Wzięła więc Noemi dziecię, położyła na swym łonie i stała się jego piastunką. Sąsiadki nadały mu imię. Mówiły bowiem:
- Urodził się syn Noemi.
I nadały mu imię Obed. Ten był ojcem Jiszaja, który znów był ojcem Dawida.” (Rut 4,13-17 BP).

3. Ile radości może dawać udane małżeństwo, i w jakim stopniu miłość ułatwia życie i pomaga znosić nieuniknione trudności? Pieśń Sal. 2,1-4; 8,6.7; por. 1 Mjż 29,18-20

„Jam róża Saronu, lilja dolin.
Jako lilja między cierniem, tak przyjaciółka moja między dziewicami.
Jako jabłoń między drzewem leśnem tak luby mój między mlodzieńcami. W cieniu jego bawiłam tak chętnie, a owoc jego słodkim był podniebieniu mojemu.
Powiódł mnie do sali wina, a chorągwią jego nademną miłość.” (Pieśń Sal. 2,1-4 I.Cylkow);

„Jam narcyz Saronu, lilia dolin.
Jak lilia pośród cierni, tak przyjaciółka ma pośród dziewcząt.
Jak jabłoń wśród drzew leśnych, tak ukochany mój wśród młodzieńców.
W upragnionym jego cieniu usiadłam, a owoc jego słodki memu podniebieniu.
Wprowadził mnie do domu wina, i sztandarem jego nade mną jest miłość.” (Pieśń Sal. 2,1-4 BT);

„Przyłóż mnie jako sygnet na serce swoje, jako sygnet do ramienia swego. Albowiem silna jako śmierć jest miłość, mocna jak grób namiętność, zarzewia jej jako zarzewia ogniste, jako płomienie Boskie.
Wody wielkie nie mogą zagasić miłości, ani zalać jej rzeki. Choćby kto całe mienie domu swego oddał za miłość, toby nim jednak wzgardzono!” (Pieśń Sal. 8,6.7 I.Cylkow);

„Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu,
jak pieczęć na twoim ramieniu,
bo jak śmierć potężna jest miłość,
a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol,
żar jej to żar ognia, płomień Pański.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości,
nie zatopią jej rzeki.
Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu,
pogardzą nim tylko.” (Pieśń Sal. 8,6.7 BT);

„Jakub pokochał Rachelę i dlatego powiedział: Za Rachelę, twoją młodszą córkę, gotów jestem służyć u ciebie przez siedem lat. Na to odpowiedział Laban: Wolę oddać ją tobie zamiast komu innemu. Zostań więc u mnie. I tak służył Jakub u Labana za Rachelę przez siedem lat, które upłynęły mu niczym siedem krótkich dni. Tak bardzo bowiem miłował Rachelę.” (1 Mjż 29,18-20 BR).

4. Jak do małżeństwa powinna być przygotowana młoda dziewczyna, i kto głównie powinien się zająć tym przygotowaniem? Tyt 2,3-5

„Starsze kobiety niech wiodą życie świątobliwe, niech unikają plotek i oszczerstw, niech nie nadużywają wina, niech służą innym dobrą radą, niech uczą młodsze, jak trzeba kochać mężów i dzieci, jak pielęgnować rozsądek, czystość, gospodarność i dobroć, jak wreszcie ulegać mężom - tak iżby nikt nie znieważał słowa Bożego.” (Tyt 2,3-5 BR);

„Że starsze kobiety mają również zachowywać godną postawę, jak przystoi świętym; że nie mają być skłonne do obmowy, nie nadużywać wina, dawać dobry przykład; niech pouczają młodsze kobiety, żeby miłowały swoich mężów i dzieci, żeby były wstrzemięźliwe, czyste, gospodarne, dobre, mężom swoim uległe, aby Słowu Bożemu ujmy nie przynoszono.” (Tyt 2,3-5 BW);

„Starsze kobiety podobnie: w prowadzeniu się czcigodne, nie skłonne do oszczerstw, nie zniewolone nadużywaniem wina, uczące tego, co szlachetne; niech uczą młodsze kobiety rozsądku: by były kochające mężów, kochające dzieci, by były rozsądne, czyste moralnie, gospodarne, dobre, własnym mężom uległe — żeby Słowu Bożemu nie bluźniono.” (Tyt 2,3-5 BPD).

5. Co musi posiadać mąż, aby małżeństwo było szczęśliwe? Ef 5,25.26

„Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo.” (Ef 5,25.26 BW);

„Mężowie, miłujcie żony wasze, jak i Chrystus umiłował kościół i wydał samego siebie za niego, aby go uświęcić, oczyściwszy go obmyciem wody w słowie życia.” (Ef 5,25.26 JW).

6. Jakie znaczenie ma dla małżeństwa okazywana na co dzień wzajemna wyrozumiałość i uprzejmość, wyrażana w słowach, gestach i całym obejściu? 1 Ptr 3,1-7

„Podobnie wy, żony, bądźcie uległe mężom swoim, aby, jeśli nawet niektórzy nie są posłuszni Słowu, dzięki postępowaniu kobiet, bez słowa zostali pozyskani, ujrzawszy wasze czyste, bogobojne życie. Ozdobą waszą niech nie będzie to, co zewnętrzne, trefienie włosów, złote klejnoty lub strojne szaty, lecz ukryty wewnętrzny człowiek z niezniszczalnym klejnotem łagodnego i cichego ducha, który jedynie ma wartość przed Bogiem. Albowiem tak niegdyś przyozdabiały się święte niewiasty, pokładające nadzieję w Bogu, uległe swoim mężom; tak Sara posłuszna była Abrahamowi, nazywając go panem. Jej dziećmi stałyście się wy, gdy czynicie dobrze i niczym nie dajecie się nastraszyć. Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody.” (1 Ptr 3,1-7 BW);

„Podobnie żony bądźcie posłuszne swoim mężom, aby nawet ci z nich, którzy nie słuchają słowa (ewangelii), dzięki sposobowi życia swoich żon zostali pozyskani (dla wiary), (nawet) bez słowa, widząc nienaganny i pełen bojaźni (Bożej) sposób waszego życia. Niech ozdobą ich nie będzie to, co zewnętrzne: piękne uczesanie, obwieszanie się złotem ani też wyszukany krój sukni. Niech będzie nią niezniszczalne wnętrze człowieka, w którym kryje się łagodne serce i duch spokojny, tak wysoko ceniony przez Boga. Tak samo niegdyś przyozdabiały się święte niewiasty, pokładając w Bogu nadzieję, posłuszne swoim mężom. Tak Sara była posłuszna Abrahamowi, nazywając go panem. Jesteście jej córkami, jeżeli dobrze czynicie i nie lękacie się żadnego zastraszenia. Podobnie mężowie we wspólnym pożyciu z żonami pamiętajcie o tym, że one są słabsze, i darzcie je szacunkiem jako współuczestniczące w łasce życia, aby wasze modlitwy nie napotykały przeszkód.” (1 Ptr 3,1-7 BP).

7. Jak wielką tajemnicę obrazuje właściwie założony i utrzymywany związek małżeński? Ef 5,29-32

„Bo nikt nigdy nie miał w nienawiści swojego ciała, ale żywi je i troszczy się o nie jak Chrystus o Kościół. My zaś jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego też 'mężczyzna opuści ojca i matkę, przyłączy się do swojej żony i tak tych dwoje staną się jednym ciałem'. Wielka to tajemnica! Ja to mówię w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.” (Ef 5,29-32 BP);

„Wiadomo przecież, że nikt nigdy nie ma w nienawiści własnego ciała; przeciwnie, karmi je i otacza troską, jak Chrystus Kościół. Wszyscy bowiem jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego [mówi Pismo]: Opuści człowiek ojca i matkę i przejdzie do swojej żony, i odtąd będą stanowić jedno ciało. Chodzi w tych słowach o wielką tajemnicę, a ja wam mówię, że to tajemnica Chrystusa i Kościoła.” (Ef 5,29-32 BR);

„Nikt nigdy nie miał w nienawiści własnego ciała, lecz karmi go i otacza troskliwą opieką. Tak czyni też Chrystus z Kościołem. Jesteśmy bowiem członkami ciała jego [z ciała jego i kości jego]. "Dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę swoją, a połączy się z żoną swą; i staną się ci dwoje jednym ciałem". W tym zawarta jest wielka tajemnica: a mam na myśli stosunek Chrystusa do swego Kościoła.” (Ef 5,29-32 Kow).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

42.WARTOŚĆ I WPŁYW MIŁOŚCI cz. I

35.WIARA, A UCZYNKI SPRAWIEDLIWOŚCI cz.II

4.RODZICIELSTWO - RADOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ